Ząbkowanie to proces wyrzynania się pierwszych zębów u naszych dzieci. Proces ten zaczyna się najczęściej już około 6 miesiąca życia, jednak rozwój każdego dziecka przebiega w indywidualnym tempie, dlatego nie stanowi to reguły. Pierwsze zęby to przeważnie jedynki. Dlaczego tyle mówi się o ząbkowaniu? Ano dlatego, iż proces ten jest bardzo nieprzyjemny dla dziecka, ponieważ powoduje u niego bardzo wielką bolesność. Kto choć raz widział ząbkujące dziecko, wie o czym mowa.
Jak przedstawia się kalendarz ząbkowania?
1. Dolne siekacze (6. – 12. miesiąc życia dziecka)
2. Górne siekacze (6. – 12. miesiąc życia dziecka)
3. Dolne trzonowce (12. – 16. miesiąc życia dziecka)
4. Górne trzonowce (12. – 16. miesiąc życia dziecka)
5. Dolne kły (15. – 24. miesiąc życia dziecka)
6. Górne kły (15. – 24. miesiąc życia dziecka)
7. Drugie dolne trzonowce (21. – 31. miesiąc życia dziecka)
8. Drugie górne trzonowce (21. – 31. miesiąc życia dziecka)
Powyższy kalendarz nie jest oczywiście regułą. Są dzieci u których zęby pojawiają się w innej kolejności, ale powyższy schemat jest najczęściej obserwowanym. Również zakres wiekowy dla każdego zęba jest dość obszerny, ponieważ rozwój każdego dziecka jest inny.
Jak rozpoznać ząbkowanie?
Wielu rodziców nie potrafi trafnie rozpoznać rozpoczęcia okresu ząbkowania. Udają się więc do lekarza z powodu zamartwiania o samopoczucie dziecka. Warto więc znać objawy ząbkowania, aby zaoszczędzić sobie stresu, a dziecku wysiadywania w przychodni.
Najczęściej występujące objawy, które wskazują na wyrzynanie się pierwszych ząbków to: zwiększona płaczliwość, brak apetytu, bezsenność i nadmierne ślinienie się. Ponadto dziecko jest apatyczne, nie chce się bawić, marudzi, jest niespokojne. Zauważyć możemy również wzrost temperatury ciała dziecka. Warto wtedy też przyjrzeć się buźce dziecka – jeśli do niej zajrzymy, zauważymy wyraźnie widoczne rozpulchnienie dziąseł. Oczywiście pamiętać musimy o tym, że jeśli objawy te pojawią się dużo wcześniej niż w 6 miesiącu życia dziecka, warto udać się do lekarza pediatry, gdyż stan ten może sygnalizować coś innego.
Jak pomóc maleństwu w tym okresie?
Najważniejsza jest higiena i komfort dziecka. Ono w tym okresie bardzo się ślini, więc często czyść buźkę dziecka delikatnymi chusteczkami, a następnie natłuszczaj nawilżającymi kremami, dostosowanymi do skóry naszych maluszków. Kiedy zęby wychodzą na zewnątrz, dziecko odczuwa to jako swędzenie dziąseł. Tutaj pomocne okazać mogą się różnego typu gryzaki, przeznaczone specjalnie do tego celu. Można nabyć je w aptece lub sklepach z akcesoriami dla naszych pociech.
Jeśli zwykły gryzak nie pomaga – nie stanowi to powodu do niepokoju. To całkowicie normalne. Dziecko ciągle płacze i jest marudne, dlatego musimy mu pomóc w inny sposób. Aby zapobiec bólowi, możesz delikatnie masować dziąsła dziecka zimną, wilgotną ściereczką. Wielu rodziców poleca również podawanie suchych skórek od chleba, aby dziecko właśnie nimi drażniło sobie dziąsła. Świetne w uśmierzaniu świądu są również zwykłe chrupki kukurydziane. Nie da się nimi zakrztusić a bardzo drażnią dziąsła i uśmierzają ból.
Może zdarzyć się tez tak, że żadne z wyżej podanych sposobów nie będą skuteczne, a nasze dziecko nadal będzie apatyczne i płaczliwe. Udajmy się wtedy po środki farmakologiczne. Idealnie przy tej dolegliwości sprawdzają się żele i maści na dziąsła, które działają przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Zmniejszają także dyskomfort dziecka spowodowany odczuwaniem swędzenia. Po kilku dniach ich stosowania powinniśmy zauważyć znaczną poprawę samopoczucia maluszka. Jeśli tak się nie stanie – udajmy się do pediatry, bo być może przyczyną tej drażliwości i płaczliwości jest jednak inna choroba. Takiego stanu nie warto bagatelizować!